W ostatnim czasie zdarza mi się zawodzić coraz częściej. Tych, którzy czekali na zaległe posty - już na wstępie przepraszam. Tym razem komputer odmawia mi posłuszeństwa, co ogranicza moje możliwości związane z tematem blogowania. Obiecałam sobie, że po maturze dam z siebie o 100% więcej na rzecz bloga niż w chwili obecnej, więc nareszcie ruszę do przodu z miejsca, w którym zatrzymałam się już wystarczająco długo. Ale... kończę z obietnicami i zaczynam przechodzić do działań.
Głównym tematem stylizacji z dzisiejszego wpisu jest pepitka- czarno- biały deseń, który
ostatnio przypadł mi do gustu pod każdą postacią, dlatego powoli zaczynam kolekcjonować
coraz więcej elementów z tym motywem.
Moja szafa wzbogaciła się również o kilka nowych modeli płaszczyków, więc w wersji mniej sportowej, a bardziej kobiecej będę się pojawiać częściej.
zdjęcia: Outdersen :*
VIA UNO WEDGES- SARENZA
BAG- ETOREBKA
PANTS- ZARA
COAT-SH
Bieżące informacje: