Ze względu na jakość oferowanych produktów, sieciówki typu New Yorker staram się raczej omijać szerokim łukiem. Tym razem jednak zrobiłam mały wyjątek, czego skutkiem okazał się jeden z fajniejszych, jesiennych zakupów. Pośród wieszaków z przeważającą ilością ubrań całkowicie odbiegających od mojej estetyki odnalazłam jedną perełkę - idealną, skórzaną ramoneskę. Idealną = pozbawioną zbędnych dodatków i ozdób, z metalowymi, srebrnymi zamkami, wykonaną z ''gruboziarnistej skóry'', o długości nie zaburzającej proporcji sylwetki (jak to zazwyczaj bywa w przypadku większości tego typu kurtek), czyli taką która w największym stopniu przypomina kultowy model skórzanej kurtki Acne.
Idealna! <3
OdpowiedzUsuńIdealna! <3
OdpowiedzUsuńcuuuuuuudo, jaka cena?
OdpowiedzUsuńW obecnej kolekcji dostępne są dwa bardzo podobne modele- taka jak moja, firmy FB Sister za 199zł i druga Amisu- wygląda niemalże tak samo, jednak jest bardziej oversize'owa - (szersza w ramionach) za 159zł.
UsuńPrzyznam, że chciałam poczekać z zakupem do wyprzedaży, ale akurat mój rozmiar był dostępny tylko w dwóch sklepach :/
Można wiedzieć, skąd jest ten wieszaczek ze zdjęcia ? Szukam podobnego do mieszkania i nie mogę znaleźć ;)
OdpowiedzUsuńIkea ;)
Usuńhmmm... mam bardzo niewiele rzeczy z New Yorkera, bo to raczej nie jest mój styl, ale nigdy nie powiedziałabym, że coś jest z jakością ich rzeczy nie tak.
OdpowiedzUsuńKilka ciuchów mam od paru lat i ciągle świetnie wyglądają - może dlatego, że ja mam dużo ubrań, więc nie noszę jednej rzeczy non stop, może dlatego, że piorę 90% swoich rzeczy ręcznie (w pralce, to jedynie bawełniane majtki, pościel, ręczniki i koszulki "po domu"), może dlatego, że mam szczęście, może dlatego, że zwracam uwagę na materiały z jakich wykonane są kupowane przeze mnie ubrania, ale... ale te ciuchy nie różnią się niczym od ubrań z Zary choćby ;)
ta kurtka jest bardzo, bardzo fajna, skądinąd ;)
Odnosząc się do 'słabej jakości' miałam na myśli fakt, że niemalże wszystkie rzeczy wykonane są ze sztucznych tworzyw- poliester i akryl są materiałami najczęściej wykorzystywanymi w sieciówkach tego typu, większość rzeczy wygląda przez to dość tandetnie. Nie przeczę jednak, że zdarzają się wyjątki, czego przykładem jest kurtka z powyższych zdjęć, czy bluzeczka z wpisu: http://www.patiness.com/2014/09/boyfriend-jeans-cami-top.html ;)
UsuńKochana, dodasz kiedyś jakiś post na temat tego jak wykonujesz makijaż? Strasznie podoba mi się Twój makijaż z ostatniej stylizacji. :)
OdpowiedzUsuńhmm, pomyślę o tym, aczkolwiek nie było w tym większej filozofii,
Usuń- potrzebowałam tylko cieni do brwi, tuszu do rzęs i różu ;)
jest świetna, chociaż nie w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńświetna kurtka :)
OdpowiedzUsuńwww.blog017.blogspot.com
<3
OdpowiedzUsuńbo sieciówki wcale nie są takie złe tylko trzeba trochę czasu, żeby faktycznie znaleźć w nich coś wartościowego ;)
OdpowiedzUsuńFajna :) Uwielbiam ramoneski :))
OdpowiedzUsuńAlice ♥
JEST CUDOWNA
OdpowiedzUsuń♥
Jest świetna!
OdpowiedzUsuńCudowna! Taką bym właśnie chciała, chociaż ja bym osobiście zdjęła ten pasek na dole ;)
OdpowiedzUsuńFakt, że w New Yorker'ze można różne rzeczy znaleźć, ale ja (baardzo dawno, z parę lat temu :D) też znalazłam tam super skórzaną ramoneskę, którą mam do dzisiaj! Co prawda, już się trochę wysłużyła, ale trzyma się całkiem nieźle ;) A patrząc na Twoją - wooow, wygląda super, masywna i prosta.. że zapytam - ile kosztowała :)?
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno,
www.NIECH-PANI-PATRZY.blogspot.com
Tak jak już wyżej pisałam- moja kosztowała 199zł, jednak dostępny był jeszcze jeden model, niemalże identyczny (tylko bardziej masywny, oversize'owy) za 159 ;)
UsuńŚwietna kurtka ! Jest zrobiona z prawdziwej, czy tzw. Ekologicznej skory ?
OdpowiedzUsuńNiestety to ekologiczna skóra, nie mogę wymagać za wiele, aczkolwiek jakościowo jest baardzo dobra :)
UsuńŁał, prezentuje się świetnie. Jestem w szoku, że to New Yorker!
OdpowiedzUsuń