Jedna z najnowszych rzeczy na mojej liście wiosennych zakupów- ''szpilki w serek'' (z mocniej zabudowanym przodem i V-neckowym wykończeniem). Pomimo tego, że nigdy nie należałam do największych fanek tego rodzaju butów, model zaproponowany przez Celine całkowicie przypadł mi do gustu. W połączeniu ze spodniami odsłaniającymi kostki (7/8) sprawdzą się idealnie, wydłużając optycznie nogę.
W poszukiwaniu tańszej alternatywy udało mi się do tej pory trafić na turkusową propozycję Mango, która poza kolorem chyba w największym stopniu przypomina ten docelowy model. Oprócz tego - białe klapki z Zary z przodem mocno ''inspirowanym'' modelem Celine i małe nawiązanie w kolekcji Asos - sznurowane szpilki w wersji czarnej i różowej.
Bardzo oryginalne! :)
OdpowiedzUsuńSiostryAndrzejewskie
Piękne są <3
OdpowiedzUsuńHah teraz pewnie nikomu nie przypadły do gustu, za rok wszyscy będą szaleć na ich punkcie tak jak to było z balerinami na obcasie (:
OdpowiedzUsuńPiękne, mi się podobają już teraz! :))))
OdpowiedzUsuńWow, super!
OdpowiedzUsuńpodobaja mi isę, wyglądają naprawdę ładnie, choc nie jestem fanką szpilek :D
OdpowiedzUsuńUrocze <3
OdpowiedzUsuń