czwartek, 27 lutego 2014

TEDDY BEAR COAT

Dzisiaj w roli głównej dość nietypowa kurtka, która podczas najzimniejszych dni (całe szczęście nie było ich wiele) sprawdziła się idealnie. Od czasu, gdy trafiłam na ten model - kremowy kożuszek chodził mi po głowie przez większą część zimowego sezonu. Niestety zdobycie go, pomimo dość wygórowanej ceny graniczyło z cudem- przy każdej kolejnej dostawie kurtki znikały ze sklepu jak świeże bułeczki. Po pewnym czasie, przeglądając ofertę jednego ze sklepów internetowych, udało mi się trafić na jej odpowiednik. Początkowo nie byłam do niego przekonana, jednak myśl związana z samodzielnym wprowadzeniem małych poprawek pomogła mi podjąć decyzję. Ostatecznie unikatowy kożuszek trafił do mojej szafy :)
Zanim przystąpię jednak do jakiejkolwiek przeróbki, chciałam Wam przedstawić go w pierwotnej wersji.
Obecnie jestem z niego zadowolona, jednak myślę że po zlikwidowaniu paska i delikatnym wytaliowaniu będzie prezentować się jeszcze lepiej. Co myślicie?













SHOES- Shellys London Pavilstik
SWEATER- Mango
LEGGINGS- H&M


wtorek, 25 lutego 2014

TOTAL BLACK & GREY / STREET

Hej,
Ostatni weekend udało nam się w pełni wykorzystać na sfotografowanie kilku zestawień, a więc nareszcie będę mogła Was zasypać nowymi postami.
Jako, że w ostatnim czasie zaczęłam wprowadzać znacznie więcej kolorów, dzisiaj mam dla Was połączenie czerni z odcieniami szarości. 
Prosto, wygodnie i bez zbędnych dodatków.










PS Od dłuższego czasu bezskutecznie poszukuję długiego, siwego szalika (odpowiednik tego z powyższych zdjęć), jeśli widziałyście podobny, śmiało możecie dać znać :)


SHOES- Shellys London Pavilstik 
PANTS, JACKET- H&M
DRESS, SCARF- SH


poniedziałek, 17 lutego 2014

NEOPRENE, GEOMETRIC SWEATSHIRT










SWEATSHIRT- Choies
JEANS- SH
LEATHER BAG- DIY
SHOES- Jonak Dublin
WATCH- Daniell Wellington


Chcąc uniknąć powtarzalności tego samego schematu, w którym okrycie wierzchnie pełni rolę główną każdego zestawienia- dzisiaj mała zmiana :)
Wspominałam już, że od pewnego czasu zaczęłam przywiązywać większą uwagę do jakości ubrań, które lądują w mojej szafie. Stopniowo rezygnowałam z wszelkich sztucznych tworzyw na rzecz naturalnych materiałów. W tej kwestii jednak wyjątkiem stał się neopren, rodzaj pianki, z której właśnie wykonana została bluza dzisiejszego zestawienia. Przyznaję, że neoprenowe elementy garderoby - zarówno spódniczki, sukienki, jak i kurtki/bluzy, swoją minimalistyczną formą całkowicie trafiają w mój gust.

Z racji, że bluza jest już wystarczająco charakterystycznym elementem, aby uniknąć niepotrzebnego przepychu i osiągnąć proste, codziennie zestawienie- zdecydowałam się na 'spokojniejsze' dodatki.

Poszukiwania beżowej, skórzanej kopertówki/torebki trwały tak długo, że w efekcie końcowym postanowiłam przejąć sprawę w swoje ręce i wykonać ją samodzielnie, o czym opowiem Wam bardziej szczegółowo w kolejnym poście z sersii ''DIY'' :)

środa, 12 lutego 2014

NEW IN... AUTUMN/WINTER SALE




Jak w tytule- 1/3 nowości, które podczas wyprzedaży trafiły do mojej szafy :) Przyznam, że dotychczas unikałam zakupów w sieciówkach, jednak tym razem udało mi się znaleźć kilka fajnych rzeczy, w dość okazyjnych cenach. 
Dżinsy z wytłaczanymi kwiatkami udało mi się wyhaczyć w Cubusie, bordowe spodnie w paski pochodzą z Pull&Bear. 
Idealnego, siwego sweterka z dodatkiem angory poszukiwałam już od dłuższego czasu, ten ma ciekawy, oversize'owy krój, a z racji że jest dość krótki- najlepiej będzie prezentował się ze spodniami z wysokim stanem. 
Jednym z podstawowych elementów, których brakowało w mojej szafie, były sukienki, dlatego też podczas wyprzedaży starałam się zwrócić na nie szczególną uwagę. Poza klasyczną- czarną, udało mi się zdobyć wzorzystą, dzianinową sukienkę z półgolfem (Zara).
Moim hitem tych wyprzedaży są zdecydowanie buty- mokasyny z pierwszego zdjęcia- w całości wykonane są ze skóry naturalnej kosztowały jedyne 27zł! (cena producenta 429,90zł), natomiast za brązowe, (w przypadku których planuję przeprowadzić drobną metamorfozę) zapłaciłam 47zł (cena producenta 753zł). Obydwie pary znalazłam w TK Maxxie.

A Wam co ciekawego udało się znaleźć podczas ostatnich wyprzedaży? :)


piątek, 7 lutego 2014

WATERFALL HOODED COAT

Witajcie.

Po zakończonej sesji, nareszcie mogę wygospodarować więcej wolnego czasu i podzielić się z Wami zdjęciami zestawienia, które czekało na publikację dobry miesiąc.
Długi, szlafrokowy płaszczyk z dużym kapturem upatrzyłam sobie już jesienią- idealnym okazał się model zaproponowany przez Zarę (klik) jednak z racji, że miałam niemały problem ze zdobyciem swojego rozmiaru, zdecydowałam się na jego beżowy, jednokolorowy odpowiednik.
Dla odmiany, tym razem obcisłe spodnie/legginsy zastąpiłam luźnymi dżinsami. Stare Wranglery, które przez lata spoczywały na dnie szafy, połączyłam z brązowymi sztybletami. 
Po kilku miesiącach eksperymentowania, muszę ponownie przyznać, że jednak w luźniejszych, oversize'owych rzeczach czuję się najlepiej, więc takie zestawienia są mi najbliższe:) 

W związku z tym, że okres wyprzedażowy mamy już za sobą - następnym razem postaram się pokazać Wam, co nowego udało mi się upolować.








zdjęcia: Outdersen :*

COAT- Choies.com
SWEATER- SH
JEANS- Wrangler / vintage
CHELSEA BOOTS - Jonak Chelsey




PATINESS. All rights reserved. © .